sobota, 31 marca 2012

OPI Vintage Minnie Mouse Collection


Przeglądając portal Zeberka natknęłam się na zapowiedź nowej kolekcji O.P.I  . Moje źrenice od razu się rozszerzyły gdy tylko zobaczyłam te słodkie kolory i samą Myszkę Minnie .

Światowa premiera kolekcji odbędzie się 1 czerwca .

Tym razem O.P.I proponuje nam 4 kolory:


Od prawej :
 The Color of Minnie
If You Moust, You Moust
I'm All Ears
Nothin' Mousie' Bout It

Ja na pewno skuszę się na ten z serduszkami ;-)




Essence colour&go - 46 wake up!


Cześć! Dziś bardzo pozytywnie i intensywnie :) kolor bardzo elektryzujący - mocna pomarańcza wpadająca w czerwień .



Aplikacja na paznokcie nie sprawia problemu - mogę nawet powiedzieć , że jest bardzo szybka .
Dlaczego szybka? - ponieważ wystarczy nam tylko jedna warstwa  która moim zdaniem kryje idealnie . Zero prześwitów i smug. 


Lakier kupiłam w tamtym roku więc nie wiem, czy znajdziecie go jeszcze w szafach essence.

Czy Wake up! nie przypomina wam A Roll in the Hauge od O.P.I z najnowszej kolekcji Holland ?

Pozdrawiam was gorąco z pochmurnego i wietrznego Krakowa :)


czwartek, 29 marca 2012

Essie - Da Bush


Tym razem na paznokciach zagościł kolor militarny . Trochę nude , trochę khaki .
Czasami mam ochotę właśnie na takie nijakie i spokojne kolory. Dziś w sumie zgrało się z pogodą bo słońca prawie nie ma i od czasu do czasu pada deszcz.


Na paznokciach standardowo 2 warstwy lakieru + top coat

Lubicie takie nudne kolory ? :)


Pozdrawiam - m_and_z

wtorek, 27 marca 2012

Essence colour & go - 76 hard to resist

Uwielbiam takie kolory. Granat połączony z drobinkami zieleni a pod pewnym kątem widać jeszcze iskrzący się fiolet i róż.


Wystarczą 2 warstwy , które dobrze nakładają się na paznokcie. 


Jeśli go jeszcze nie macie to zwróćcie na niego uwagę przy okazji zakupów w Naturze lub Douglasie - przepięknie się mieni ! :)





niedziela, 25 marca 2012

Bell Air Flow - nr 702


Szarość włóż! Bell zaproponował nam bardzo ładny odcień szarości  który dobrze rozprowadza się na paznokciach .
Producent  zapewnia , że lakier przepuszcza powietrze  dzięki czemu nasze paznokcie "oddychają"
Dla mnie całkiem fajnie to brzmi ;)


czwartek, 22 marca 2012

Pielęgnacja skórek czyli dwa produkty Eveline

Postanowiłam porządnie zadbać o moje skórki które przez zimę się okropnie wysuszyły.
Podczas ostatniej wizyty wpadły mi w oko dwa produkty z Eveline jednak odłożyłam je na półkę i stwierdziłam , że kupię innym razem.
Korzystając z ładnej pogody i wolnego czasu powędrowałam do Rossmanna i tym razem bez chwili zastanowienia je kupiłam.

Multiodżywcza oliwka do skórek z olejkami z awokado i witaminami
Oliwkę już nałożyłam na skórki i jestem zauroczona! pachnie pięknie - coś pomiędzy brzoskwinią i multiwitaminą. Świetnie nawilża i szybko się wchłania.

Drugim produktem jest Preparat do usuwania skórek 
Nareszcie kupiłam coś do usuwania skórek - może to mnie powstrzyma przed ich wycinaniem ( ;/ ).
Opinie ma dobre - mam nadzieję , że sprawdzi się i u mnie .

Każdy produkt kosztował 10,99

Dam znać jak oba produkty sprawdzają się po dłuższym okresie używania :)
A wy jak walczycie z suchymi i brzydkimi skórkami ? Chętnie poczytam o waszych sposobach.

Pozdrawiam was gorąco - m_and_z

Essie - Silken Cord

Mój pierwszy lakier Essie jaki kupiłam. Długo się do tego zbierałam ale w końcu zamówiłam na allegro zestaw 4 miniaturek z zimowej kolekcji. Pamiętam, że były to wakacje i od tych miniatur zaczęła się moja przygoda z tymi lakierami. Kompletnie skradły moje serce i paznokcie :)

Koniec tych wspomnień - wróćmy do lakieru.  Jest to z pewnością moja ulubiona czerwień aczkolwiek jeszcze nie idealna. Kładzie się idealnie i bardzo długo utrzymuje na paznokciach (Bez bazy i top coatu wytrzymał mi 6 dni)
Nic dodać nic ująć :-)



środa, 21 marca 2012

Aktualna pielęgnacja twarzy

Dziś przychodzę do was z moją aktualną pielęgnacją twarzy - zarówno rano jak i wieczorem.
Dobra.. przejdę do rzeczy żeby nie przynudzać.

Rano myję twarz żelem z SVR który przeznaczony jest do cery tłustej i mieszanej ze skłonnościami do trądziku. O samym żelu mogę powiedzieć tyle , że czasem go uwielbiam a czasem nienawidzę.
Chyba zbyt rygorystycznie potraktowałam moją cerę ... czasami po umyciu jest wysuszona i ściągnięta. Raczej do niego już nie wrócę , chociaż ładnie oczyszcza twarz . Czekam z niecierpliwością kiedy mi się skończy ;)

Następnym krokiem jest krem nawilżający - teraz używam z iwostinu. Jest całkiem dobry chociaż wydaje mi się , że nie nawilża w takim  stopniu jak oczekuje.

Krem pod oczy z Alterry  dopiero zaczęłam używać więc dużo o nim nie napiszę. Ma przyjemny zapach i konsystencje . Ładnie się wchłania i nawilża okolice oczu. Nie zauważyłam , żeby się ważył pod makijażem. 

Kiedy zależy mi na idealnym efekcie matu przez długi czas  smaruję strefę T aktywnym kremem z SVR. Bardzo dobrze kontroluje wydzielanie sebum i pozostawia skórę zmatowioną na wiele godzin.

Wieczorem pielęgnacja składa się tylko z trzech kroków.

Makijaż zmywam Biodermą (ta jest przeznaczona dla cery mieszanej i tłustej). Na temat tego produktu było już bardzo dużo recenzji więc ja napiszę tylko, że świetnie zmywa makijaż i nie podrażnia oczu.

Kolejnym krokiem jest wyżej wymieniony żel do mycia twarzy .

Po dokładnym osuszeniu skóry nakładam na twarz triacneal który przez nocy walczy z niedoskonałościami.

Pielęgnacje staram się cały czas ulepszać i jak najlepiej dopasować do potrzeb mojej cery.
Używacie jakiegoś z tych produktów a może do któregoś się przymierzacie. Z chęcią poznam wasze zdanie na ten temat :)

Pozdrawiam was gorąco 
m_and_z

wtorek, 20 marca 2012

Małe Rossmannowe zakupy.


W przerwie między zajęciami skoczyłam do Rossmanna . Tak się dziwnie złożyło , że kupiłam samą Alterre. Odkąd wypróbowałam olejek całkowicie zakochałam się w tej serii .

Na pierwszy ogień poszedł szampon - to już moja 3 butelka i chyba to jeden z tych szamponów po którym nie mam wysypu łupieżu. Włosy są świetnie oczyszczone i przyjemne w dotyku. Denerwująca może być tylko konsystencja która przypomina mi  nie do końca stężałą galaretkę która lubi uciekać z ręki ;)


Do szamponu konieczna jest jakaś odżywka z racji tego , że szampon nie zawiera silikonów a przez to  włosy ciężko rozczesać. Wzięłam Granat i aloes bo się u mnie sprawdza. Ahhh uwielbiam ten zapach i konsystencje maski :)

Dwa kolejne ( i już ostatnie) produkty to dla mnie nowości.
O kapsułkach przeczytałam u Agusławy i postanowiłam , że je wypróbuję. Mam nadzieję , że naturalny skład nie zapcha mi porów .

Oraz krem pod oczy który w końcu kupiłam ! Już dawno obiecywałam sobie , że zadbam o okolice oczu i na tym się niestety kończyło...



Dam znać jak się sprawdziły kapsułki i krem .
Pozdrawiam - m_and_z

Post śniadaniowy

Czasami jest tak , że nie mam pomysłu na śniadanie albo nie mam czasu żeby coś wykombinować.
W takich sytuacjach najlepiej sprawdza się jogurt z tym co najbardziej lubimy.
U mnie dodatkami są  płatki bran flakes, płatki owsiane , trochę suszonej żurawiny i banan .


Proste , szybkie i bardzo sycące :)


Tym którzy nie jedli jeszcze śniadania życzę smacznego :)
Miłego dnia 


niedziela, 18 marca 2012

O.P.I - Fiercely Fiona

Jest pięknie słonecznie więc na paznokciach zagościł żółty. Lakier pochodzi z kolekcji Shrek Forever After .

Jak każdy żółty lakier (no chyba , że jest jakiś wyjątek) - a mam ich kilka w swojej kolekcji nakłada się ciężko... robią się smugi i prześwity. Na zdjęciu widoczne są dwie warstwy .

Życzę wszystkim miłej i słonecznej niedzieli :)

piątek, 16 marca 2012

Nie ma jak u mamy czyli weekend w domu .

Weekendy w domu to najlepsze chwile do odpoczynku od szybkiego życia i natłoku nauki .

Na obiad pyszne naleśniki z domowym dżemem jagodowym


A na deser... WZ-ka !



Pozostaje się tylko zrelaksować a wieczorem wsiąść na rower ;)

Bell Glam Wear - nr 404

Dla mnie zaczął się już weekend - co w tym tygodniu oznacza powrót do domu :)
Słońce pięknie świeci za oknem , aż chce się żyć !
Na paznokcie nałożyłam dość intensywny kolor pomarańczy z odrobiną koralu ( sama do końca nie wiem jak określić ten kolor)


 Przepraszam za jakość zdjęć ale lakier jest bardzo niesforny i nie chce współpracować z moim aparatem .

Życzę wszystkim miłego dnia :)

czwartek, 15 marca 2012

Spóźniony prezent ;)

Wczoraj dostałam spóźniony prezent na dzień kobiet :)
Prosta koszulka w moim ulubionym kolorze i książka . Nie mogę się doczekać kiedy ją przeczytam !
Prawie skończyłam 3 ( i niestety ostatni) sezon Lie to Me i bardzo się wkręciłam  w tematykę kłamstwa

wtorek, 13 marca 2012

Essie - Sexy Divide

Uwielbiam ten kolor :) Lakier pochodzi z kolekcji Dive Bar i dostałam go na gwiazdkę od mojego chłopaka .
Sexy Divide to piękny fiolet który pod odpowiednim kątem ukazuje nam swoje drugie oblicze w postaci żółto różowych drobinek.
w świetle dziennym

z lampą


Lakier nakłada się bardzo dobrze , nie smuży - dwie warstwy dają bardzo dobre krycie .

niedziela, 11 marca 2012

Apteczne zakupy.


Zazwyczaj  apteczne zakupy robię w aptece internetowej - http://www.apteka-melissa.pl/ wszystko można kupić taniej i czas realizacji zamówienia jest krótki.

Na pierwszy ogień poszedł Triacneal - to już 3 tubka którą kupiłam i chyba nigdy nie zrezygnuje z tego kremu. Cuuudo ! Stan mojej cery w końcu mnie cieszy i z powodzeniem mogę chodzić bez makijażu :) Zniknęły podskórne grudki i niespodzianki z którymi się męczyłam. Znikają również zaskórniki - chociaż nad nimi trzeba jeszcze trochę popracować. Polecam każdemu z problematyczną cerą - warto zainwestować w taki krem 


Podczas kuracji złuszczających należy pamiętać o dobrym nawilżeniu . W przypadku cery trądzikowej - skłonnej do zapychania trzeba dobrać krem który nie będzie powodował takiego efektu.  Z racji tego , że skończył mi się krem nawilżający z Biodermy postanowiłam kupić coś innego (Bioderma jakoś mnie nie zachwyciła - ale o tym innym razem) Tym razem padło na Iwostin z serii Purritin. Mam nadzieję , że sprawdzi się dobrze.




cd opisu producenta .


Oraz reszta zakupów ( mniej ciekawa) 


Belissa do cery problematycznej ale również na włosy i paznokcie . Jestem w trakcie 2 ( a może i 3 ) opakowania . Na pewno włosy wypadają w mniejszej ilości . Z paznokciami raczej nie miałam problemu - zawsze były mocne i zdrowe. Nie wiem czy akurat tabletki przyczyniły się do poprawy stanu cery ale jakoś jestem spokojniejsza (Chyba ten wielki napis cera mnie uspokaja).

Valused doradziła mi mama . Mam teraz bardzo stresujący czas na uczelni i jakoś muszę funkcjonować , żeby nie zwariować. Mam nadzieję , że tabletki się sprawdzą.


p.s : Post trochę bez ładu i składu - mam cichą nadzieję , że jednak komuś się przyda trochę informacji na ten temat.

Życzę wszystkim miłej i słonecznej niedzieli :)

Beauty uk - Sage Green No.62

Pogoda za oknem nas nie rozpieszcza... jeszcze 30 minut temu padał deszcz ze śniegiem a może i gradem jednak nie poddaję się i za wszelką cenę próbuję przyciągnąć wiosnę.
Dziś na paznokciach soczysta zieleń od Beauty Uk


w świetle dziennym

z lampą


Aplikacja lakieru jest przyjemna, potrzebne dwie warstwy . Ten kolor z pewnością będzie częściej gościł na moich paznokciach :)

czwartek, 8 marca 2012

Essence colour & go - 41 very berry

w świetle dziennym

Na dzień kobiet postawiłam na coś pomiędzy różem i fioletem. Na paznokciach prezentuje się całkiem sympatycznie :)


wtorek, 6 marca 2012

Essie - Mint Candy Apple

Kiedy lakier w kolorze mięty stał się totalnym must have oszalałam na punkcie poszukiwań  tego idealnego .  Muszę przyznać , że na początku nie było to łatwe , jednak po kilku próbach udało się.
Przeglądając allegro natknęłam się na mój wymarzony miętowy od Essie. Nie będę ukrywać , że to jedna z moich ulubionych marek lakierów do paznokci i w miarę możliwości staram się powiększać ich kolekcje.
Dwie warstwy kryją dobrze , z racji tego że to kolor pastelowy trzeba większej wprawy aby dokładnie nałożyć lakier .
W powietrzu czuć wiosnę więc pastele na paznokciach są jak najbardziej usprawiedliwione :)


niedziela, 4 marca 2012

Eveline colour instant - nr 601

w świetle dziennym

z lampą

Lakier kupiłam przy okazji zakupów w Biedronce.  Piękny i soczysty kolor od razu przyciągną mój wzrok - już dawno szukałam czegoś w tym odcieniu. Aplikacja mnie lekko rozczarowała - w sumie sam pędzelek jest trochę dziwny , dwie warstwy kryją dobrze - czyli taki standard . Może jeszcze skuszę się na jakiś kolor :)

Początki są najtrudniejsze.

Jak zwykle pierwszy post należy do najtrudniejszych. Mam nadzieje , że ten blog będzie dla mnie nowym wyzwaniem a dla was zabiciem nudy lub umileniem chwili.
Blog będzie o wszystkim i o niczym - trochę kosmetyków, trochę o zakupach i może trochę prywaty.
Zapraszam wszystkich do czytania